wnp pl logoPosłowie PiS Jarosław Sellin oraz Szymon Szynkowski vel Sęk podkreślali w czwartek, że choć rząd przekonywał o tym, że na poziomie instytucji europejskich nie toczy się dyskusja w sprawie zmian traktatowych, temat ten ma być omawiany na pierwszej Radzie Europejskiej po wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Posłowie PiS powoływali się w tej kwestii na notatkę Departamentu Komitetu ds. Europejskich KPRM stanowiącą materiał informacyjny na temat najbliższej Rady Europejskiej planowanej na 27-28 czerwca. Zgodnie z nią europejscy przywódcy na czerwcowym szczycie planują przyjąć agendę strategiczną na lata 2024-2029 oraz "mapę drogową dla przyszłych prac nad reformami wewnętrznymi Unii".

"To zaszyfrowane sformułowanie (...), które oznacza, że wraca rozmowa na temat zmian traktatów UE, zmian ustroju" - przekonywał na czwartkowej konferencji poseł PiS Jarosław Sellin.

Pytany o tę notatkę podczas posiedzenia komisji ds. UE, Szłapka stwierdził, że stanowisko Polski w sprawie reform nie uległo zmianie. "Polska rozumie to, że w Unii Europejskiej będą następować zmiany, natomiast naszym zdaniem powinno to obejmować (unijne - PAP) polityki (...), a nie reformy traktatowe" - odparł.

Na późniejszej konferencji Sellin podkreślał, że chciałby wiedzieć, jakie zmiany konkretnie wchodzą w grę. "Czy tu będzie chodziło o zmiany w polityce spójności (...), zmiany Wspólnej Polityki Rolnej, która też jest bardzo korzystna dla Polski" - mówił.

B. minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk, który towarzyszył Sellinowi na konferencji, przekonywał, że kwestia reform traktatowych nieprzypadkowo wraca od razu po wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Przed wyborami tej dyskusji zaniechano - w naszej opinii w sposób świadomy, żeby nie ogniskować emocji" - powiedział.

"Rząd koalicji 13 grudnia wielokrotnie, choćby ustami ministra ds. UE Adam Szłapki mówił, że nie ma tej dyskusji na poziomie instytucji unijnych, że ta dyskusja umarła (...) My sądziliśmy dokładnie przeciwnie (...) I na pierwszej Radzie Europejskiej organizowanej tuż po wyborach do PE ten temat wraca" - dodał.

Szynkowski vel Sęk zwracał też uwagę na rządowy dwugłos w tej sprawie - choć minister ds. UE podkreślał, że Polska nie chce zmian traktatowych oraz wiązania ich z rozszerzeniem Unii, w swoim expose szef MSZ Radosław Sikorski przyznał, iż nie można wykluczyć, że część państw członkowskich uzależni od reform zgodę na dalsze poszerzanie UE.

Posłowie PiS domagali się również szczegółów dotyczących propozycji budowy europejskiego systemu obrony powietrznej, którą Polska ma podnieść na najbliższym posiedzeniu Rady. Sellin pytał, czy chodzi o przyłączenie się do European Sky Shield Initiative (ESSI), czyli inicjatywy zainicjowanej przez Niemcy w 2022 r., czy chodzi o nową inicjatywę polsko-grecką, a może kontynuację "polskiej kopuły budowanej na systemie Narew we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi".

"To nie jest tożsama inicjatywa z inicjatywą niemiecką. To jest nowa inicjatywa, której celem jest (...) doprowadzenie do tego, by wszystkie systemy w Europie był kompatybilne" - tłumaczył wcześniej Szłapka, wskazując, że chodzi o to, by Unia Europejska wzięła odpowiedzialność za ochronę europejskiego nieba.

Zdaniem Sellina lepiej byłoby "nie zrywać więzi w sprawie budowy bezpieczeństwa powietrznego nad Europą ze Stanami Zjednoczonymi", a raczej kontynuować to, co rozpoczął rząd Zjednoczonej Prawicy, czyli "budowę narodowego systemu zabezpieczenia" wraz z USA.

kociewiak1logoPodczas konferencji prasowej na pl. Hallera w Tczewie, poseł Jarosław Sellin, kandydat z list PiS do Parlamentu Europejskiego, wspólnie z posłem Kacprem Płażyńskim, podsumowali kampanię wyborczą PiS na Pomorzu. Politycy zachęcili do udziału w wyborach europejskich 9 czerwca. W niedzielę, w najważniejszych wyborach europejskich od dekad, Polacy dokonają wyboru 53 europosłów spośród 1019 kandydatów.

Konferencja odbyła się w czwartek, 6 czerwca. Tego dnia, wieczorem odbyli oni także spotkanie przedwyborcze z mieszkańcami Starogardu Gdańskiego.

- Już w sobotę cisza wyborcza – ostatnia prosta w kampanii wyborczej na Pomorzu, a w niedzielę głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego – mówił Jarosław Sellin, były wiceminister Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, kandydat do Europarlamentu nr 2 listy PiS. - Walczymy o jak najlepszy wynik. Kacper Płażyński publicznie dał wyraz wsparcia mojej kandydatury, dlatego podsumowujemy tę kampanię razem. Mówimy często, że są to najważniejsze wybory do Parlamentu Europejskiego i w istocie tak jest. Ta kadencja 2024-2029 będzie rozstrzygająca o ustroju wewnętrznym Unii Europejskiej. Tym samym PE będzie wpływał na codzienne życie tak w UE, jak i w Polsce. UE jest instytucją ważną i potrzebną, a kraje Europy powinny organizować się w tego typu strukturach, natomiast niestety, jak to się często zdarza w różnych organizacjach – jest dotknięta przez różne choroby... Chcielibyśmy leczyć UE, nie obrażając się wychodząc z jej struktur, co często kłamliwie zarzucane jest PiS, tylko jeżeli są choroby i błędy to je naprawiać...

radiogdanskPowstrzymanie Zielonego Ładu, postępującej biurokracji w Unii Europejskiej i paktu migracyjnego – takie cele na najbliższą kadencję Parlamentu Europejskiego stawia przed sobą Jarosław Sellin. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Europarlamentu zorganizował konferencję prasową na rynku w Tczewie.

Według Jarosława Sellina Unia wymaga pilnych działań naprawczych w zakresie między innymi nadmiernej liczby regulacji prawnych.

– Nie chcemy opuszczać Unii Europejskiej; chcemy ją wyleczyć. Zostając członkiem Unii 20 lat temu, mieliśmy poczucie, że jest to strefa wolności i swobód. Teraz jej instytucje produkują od trzech do czterech rozporządzeń dziennie i jedną dyrektywę raz na dwa tygodnie. Coraz częściej czujemy, że Unia zamienia się w instytucję zakazów i nakazów. Nie tak miało być – podkreślał Jarosław Sellin.

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości uważa także, że Bruksela podejmuje próby centralizacji władzy kosztem uprawnień państw narodowych. – Nie pozwolimy, żeby po 35 latach Polska utraciła niepodległość na rzecz oligarchów lewicowo-liberalnych – deklarował.

„TO GŁOS ROZSĄDKU”
Poparcia udzielił partyjnemu koledze poseł Kacper Płażyński, który stwierdził, że sprawdził się on jako wiceminister kultury, więc przyszedł czas na europejskie wyzwania.

– Jarosław Sellin to głos rozsądku. W Parlamencie Europejskim są potrzebni politycy, którzy rozumieją, czym jest polska dusza, polska tożsamość i skąd ona się bierze – ocenił Jarosław Sellin.

Organizatorzy konferencji przekonywali również, że celem Prawa i Sprawiedliwości w europarlamencie będzie zatrzymanie szkodliwych dla rolników zapisów Zielonego Ładu i dalsze kwestionowanie paktu migracyjnego.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search