dorzeczyBrat Jarosława Sellina już od roku jest przetrzymywany w areszcie wydobywczym. Polityk zmieścił specjalny wpis w jego sprawie.

"Prośba o wsparcie dla mojego brata Ryszarda. Mój brat od ponad roku przebywa w areszcie wydobywczym. To bardzo trudny czas, w którym każdy wyraz solidarności i wsparcia, modlitwy ma ogromne znaczenie. Możecie okazać swoje wsparcie – możecie przesłać list na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. " – napisał Jarosław Sellin w mediach społecznościowych.

W kolejnym komentarzu dodał, że wszystkie listy zostaną przekazane jego bratu i będą dla niego wielkim wsparciem. "Dodadzą mu sił i pokażą, że nie jest sam. Z góry dziękuję za każdy gest" – napisał.

Brat Sellina od roku w areszcie
W czerwcu 2024 roku Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało siedem osób w śledztwie dotyczącym powoływania się na wpływy w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wśród zatrzymanych był Ryszard S., brat byłego wiceministra Jarosława Sellina.

Zatrzymani usłyszeli wówczas zarzuty powoływania się na wpływy, płatnej protekcji czynnej i biernej, a także przyjęcia obietnicy korzyści majątkowej oraz przyjęcia korzyści majątkowej.

Wobec jednej z osób, Ryszarda S. sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.Trwa on do dzisiaj.

Według śledczych, Ryszard S. w zamian za otrzymywane obietnice korzyści majątkowych i uzyskane korzyści w postaci nieodpłatnych noclegów w hotelu, pośredniczył w bezprawnym wywieraniu wpływu na decyzje i działania Sekretarza Stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Generalnego Konserwatora Zabytków, których przedmiotem była planowana inwestycja w Międzyzdrojach. "Ponadto działając wspólnie i w porozumieniu z Maciejem K. przyjął obietnicę korzyści majątkowej w zamian za pomoc w uzyskaniu z MKiDN dotacji celowej w ramach Programu Ochrona Zabytków 2023" – czytamy.

republika„Mój tata od roku jest przetrzymywany w areszcie śledczym – powód tylko dlatego, że jest bratem byłego ministra PiS Jarosława Sellina” – napisał Jakub Sellin do naszej redakcji. W sprawie głos zabrał także sam były wiceminister.

„Mój tata siedzi, bo jest bratem ministra”
Do redakcji Republiki trafiła wiadomość o niepokojącej sprawie Ryszarda Sellina – młodszego brata byłego wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego, Jarosława Sellina. Autor wiadomości, syn osadzonego – Jakub Sellin, twierdzi, że jego ojciec od blisko roku przebywa w areszcie śledczym, a przedłużające się śledztwo ma charakter represyjny.

— Mój tata od roku jest przetrzymywany w areszcie śledczym – powód tylko dlatego, że jest bratem byłego ministra PiS Jarosława Sellina — napisał Jakub Sellin w wiadomości przesłanej na adres redakcji Telewizji Republika.

W przesłanym do nas oświadczeniu, Jakub Sellin informuje, że Ryszard Sellin został zatrzymany 20 czerwca 2024 roku przez CBA, a dwa dni później sąd w Szczecinie zdecydował o trzymiesięcznym areszcie tymczasowym. Jak podkreśla syn osadzonego, przez rok nie został nawet postawiony akt oskarżenia.

— Nie widziałem nigdy takiej sprawy, że po śledztwie co kilka miesięcy w czasie aresztu dokładane są kolejne zarzuty tylko po to żeby mieć argument (pretekst) do kolejnego przedłużenia — zaznacza Jakub Sellin.

W jego opinii sędziowie nie są w stanie zapoznać się ze wszystkimi aktami przed rozprawami dotyczącymi przedłużania aresztu:

— Przedłużają „w ciemno”, bo nie chcą brać na siebie odpowiedzialności — napisał.

Syn Ryszarda Sellina alarmuje również, że jego ojciec pozbawiony jest podstawowych praw. „Prokurator wydał decyzję o zakazie widzeń oraz zakazie kontaktu telefonicznego z żoną tymczasowo aresztowanego (czyli moją Mamą). Również od początku pobytu do teraz ma blokowane książki, ubrania, wizytę okulisty, wizytę diabetologa czy możliwość uczestnictwa w obrządkach religijnych” – czytamy w liście.

Sprawę swojego brata publicznie skomentował również sam Jarosław Sellin, który wystosował oświadczenie, w którym wyraża „głębokie przekonanie o niewinności mojego brata” i apeluje o zakończenie śledztwa oraz zaprzestanie nadużywania tymczasowego aresztowania.

Głos zabrał Jarosław Sellin
Sellin zwraca się wprost do władz państwowych i organizacji obywatelskich: „Apeluję do Ministra Sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego i władz Prokuratury Krajowej o zakończenie stosowania wobec mojego brata opisanych powyżej represji. (…) Zwracam się także z gorącą prośbą do Rzecznika Praw Obywatelskich i wszystkich organizacji zajmujących się problematyką nadużywania aresztu tymczasowego”

Były wiceminister zwraca również uwagę na dramatyczne pogorszenie się stanu zdrowia brata.

— Ryszard w areszcie schudł 20 kilogramów, choruje na cukrzycę wymagającą specjalistycznej opieki, a z powodu zaledwie jednogodzinnego dziennie dostępu do światła słonecznego poważnie zepsuł mu się wzrok — pisze.

W obliczu zarzutów formułowanych przez rodzinę osadzonego i apelów ze strony byłego wiceministra, konieczne staje się postawienie pytań o funkcjonowanie instytucji tymczasowego aresztowania w Polsce. Czy mamy do czynienia z przypadkiem „aresztu wydobywczego”?

MaryjaWładze Ukrainy wydały drugie pozwolenie na ekshumację szczątków Polaków pochowanych na terenie tego kraju. Informację o tym podało w środę ukraińskie Ministerstwo Kultury i Komunikacji Strategicznej, a później potwierdził ją polski resort kultury.

Chodzi o zgodę na prac poszukiwawcze na terenie dawnej wsi Zboiska, która dziś leży w granicach Lwowa. Są tam pochowani polscy żołnierze, polegli w obronie Lwowa w 1939 roku. Wniosek o ekshumacje został złożony przez IPN. Prace poszukiwawcze będą prowadzone przez stronę polską, we współpracy z Ukrainą.

Były wiceminister kultury, poseł PiS, Jarosław Sellin, powiedział, że zgoda na kolejną ekshumację na Ukrainie, to krok w dobrym kierunku.

– Każda taka informacja oczywiście cieszy, tylko że skala wniosków, które składaliśmy jako Ministerstwo Kultury i IPN już od wielu lat jest dużo większa. Tych wniosków, że chcemy poszukiwać, ekshumować i godnie pochować jest co najmniej kilkadziesiąt. Ale zawsze taka decyzja oczywiście cieszy, że w kolejnej miejscowości takie badania będą mogły się odbyć i że krewni, którzy tam zostali zamordowani, będą mogli za jakiś czas doczekać się godnego pochówku. To jest krok w dobrą stronę i mam nadzieję, że państwo ukraińskie taki krok będzie w dobrą stronę kontynuować – zaznaczył poseł Jarosław Sellin.

Wcześniejsze pozwolenie Ukrainy na prace poszukiwawcze i ekshumacje dotyczyło wsi Puźniki w obecnym obwodzie tarnopolskim. Wydobyto tam szczątki co najmniej 42 osób – kobiet, mężczyzn i dzieci. Prace zakończyły się 10 maja.

©2005 - 2025 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search