PortalsamorzadowyKomisja ds. mniejszości narodowych i etnicznych na wtorkowym posiedzeniu poparła projekt ws. uznania języka śląskiego za język regionalny. W kwietniu ma odbyć się drugie czytanie w Sejmie RP.
Projekt ustawy zakłada wpisanie języka śląskiego do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym, jako drugiego - obok kaszubskiego - języka regionalnego.
Oznaczałoby to m.in. możliwość wprowadzenia do szkół dobrowolnych zajęć z języka śląskiego, montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości, gdzie używanie języka śląskiego deklaruje ponad 20 proc. mieszkańców.
W 2021 r. narodowość śląską deklarowały 596 224 osoby. Używanie języka śląskiego w kontaktach domowych potwierdziło 467 145 osób.

Na początku dyskusji, która odbyła się na posiedzeniu komisji, jej wiceprzewodniczący Jarosław Sellin (PiS) zapowiedział, że zawnioskuje o odrzucenie projektu. Argumentował to m.in. opinią Rady Języka Polskiego i wypowiedzią prof. Jana Miodka z 2011 r., w których wskazano, że język śląski to tylko dialekt języka polskiego, któremu na dodatek brakuje kodyfikacji. Powiedział także, że wpisanie języka śląskiego do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym, obniży powagę języka kaszubskiego, który został tam wpisany jako jedyny w 2005 r., za czym - jego zdaniem - przemawiały argumenty naukowe, których w przypadku śląszczyzny brakuje.

Na zarzuty odpowiedziała językoznawczyni prof. Jolanta Tambor z Uniwersytetu Śląskiego, która współtworzyła uzasadnienie ustawy ws. uznania języka śląskiego za język regionalny. Podkreśliła, że śląszczyzna charakteryzuje się bardzo zaawansowanym stanem kodyfikacji gramatycznej i ortograficznej, która stale postępuje. Przypomniała także, że część naukowców

"Prof. Jan Mazur (…) pisał, że to najbardziej odrębny dialekt języka polskiego. Prof. Jan Mazur pisał jeszcze w 2002 r., trzy lata przez uznaniem języka kaszubskiego, że wszechstronne badania dialektologiczne (…) wskazują na wielowiekowe związki kaszubskiego z polskim. Mogę takich opinii przytoczyć mnóstwo. To tylko opinie językoznawców, ale nie ma językoznawczych kryteriów, które stanowią granicę między językiem i dialektem. Dlatego na gruncie językoznawstwa uznaliśmy wyrażenie +lekt+, aby nie musieć się do tego odnosić" - wyjaśniła prof. Tambor.

Dodała, że język regionalny nie jest pojęciem językoznawczym, ale prawno-politycznym, wprowadzonym przez Europejską Kartę Języków Mniejszościowych lub Regionalnych. W związku z tym decyzja o uznaniu języka śląskiego ma charakter prawno-polityczny, a nie językoznawczy.

Ostatecznie wniosek ws. odrzucenia projektu ustawy nie został przyjęty. Za nim głosowało dwoje członków komisji, a przeciwko ośmioro. Natomiast za przyjęciem projektu ustawy głosowało ośmioro parlamentarzystów. Przeciwko dwoje. Sprawozdawczynią projektu została Monika Rosa (KO), która wcześniej zapowiedziała, że jego drugie czytanie odbędzie się jeszcze w kwietniu bieżącego roku.

Co przyniesie uznanie języka śląskiego za język regionalny
Tablice dwujęzyczne i nauka śląskiego w szkołach to nie wszystkie efekty projektowanej ustawy
Projekt ustawy zakłada przede wszystkim wpisanie języka śląskiego do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym, jako drugiego - obok kaszubskiego - języka regionalnego. Oznaczałoby to m.in. możliwość wprowadzenia do szkół dobrowolnych zajęć z języka śląskiego, montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości, gdzie używanie języka śląskiego deklaruje ponad 20 proc. mieszkańców, dofinansowania działalności związanej z zachowaniem języka śląskiego czy wprowadzenie do Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych dwóch przedstawicieli osób posługujących się językiem śląskim.

Procedowany projekt, który został złożony 25 stycznia 2024 r. przez grupę posłów KO, to ósma parlamentarna próba uznania języka śląskiego za język regionalny lub Ślązaków za mniejszość etniczną, co byłoby równoznaczne z przyznaniem śląszczyźnie statusu języka mniejszości, z czym wiążą się takie same prawa.

polsatnewsnewGoście Bartłomieja Maślankiewicza w składzie: Przemysław Wipler z Konfederacji, Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości, Jan Strzeżek z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Jarosław Sellin z Prawa i Sprawiedliwości oraz Wiceminister Zdrowia Wojciech Konieczny Senator Nowej Lewicy podsumowali najważniejsze wydarzenia polityczne ostatnich dni. Podczas rozmów zostały poruszone tematy: wyborów samorządowych, listy podsłuchiwanych systemem Pegasus oraz tabletki "dzień po".

Zobacz nagranie programu 

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search