logo pr3– Państwo nie powinno rezygnować ze swoich zadań i funkcji, również w takim trudnym momencie, który przeżywamy – mówił w Programie 3 Polskiego Radia Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, pytany o to, jak duża jest determinacja w obozie rządzącym, by przeprowadzić wybory prezydenckie 10 maja. Wysłuchaj nagrania audycji

– Demokracja ma swoje terminy, upływa kadencja prezydenta – mówił w Trójce Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego. Termin wyborów może być zmieniony tylko przez wprowadzenie stanu nadzwyczajnego – mówił w Trójce Jarosław Sellin.

Pytany, czy możliwe jest porozumienie się z opozycją w sprawie przełożenia wyborów o rok, do czego konieczna byłaby zmiana konstytucji, Jarosław Sellin odparł, że dziwią go takie nalegania opozycji, bo w ten sposób prosi ona o przedłużenie rządów Andrzeja Dudy – choć go z różnych względów krytykuje.

Jarosław Sellin ocenił, że opozycja zdała sobie sprawę, iż wystawiła dość słabych kandydatów do wyborów i jego zdaniem chce zyskać na czasie, może chce wystawić nowych kandydatów, chce w ten sposób doprowadzić do resetu i nie chodzi jej o bezpieczeństwo wyborców.

Gość Trójki przyznał, że jest dyskusja na temat terminu wyborów także między koalicjantami. Z propozycją przesunięcia wyborów o rok wyszedł Jarosław Gowin, zaznaczył. Dodał, że ten pomysł poparło czytelnie tylko środowisko PSL. Zaznaczył, że na konieczną w takim przypadku zmianę konstytucji prawdopodobnie nie byłoby już czasu, bo wymagałoby to vacatio legis.

Czy będzie głosowanie korespondencyjne?

Czy będzie czas na przeprowadzenie ustawy o szczególnych zasadach głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenta?

– Mamy nadzwyczajną sytuację (...). Dobrze byłoby przeprowadzić je bezpiecznie. Jeśli chcemy umożliwić wszystkim Polakom nienarażanie zdrowia przez masowe przychodzenie do punktów wyborczych tylko przez głosowanie korespondencyjne, to jest właśnie dążenie do przeprowadzenia bezpiecznych wyborów – stwierdził gość Trójki, apelując do opozycji o współpracę w tej sprawie.

Trwa walka o krzywą zachorowań – przypomniał Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego

W rozmowie była także mowa o sytuacji ludzi kultury i tarczy antykryzysowej, o obchodach rocznicy śmierci św. Jana Pawła II, rocznic zbrodni katyńskiej i katastrofy smoleńskiej. Więcej w nagraniu.

wpolityceNie oszukujmy się. Ta sprawa była publicznie dyskutowana i nie jest tajna, że były również kontrowersje wokół prezesury Jacka Kurskiego– powiedział minister Jarosław Sellin na antenie Radiowej Trójki.

Wiceszef resortu kultury odpowiadał na pytania dotyczące odwołania Jacka Kurskiego ze stanowiska szefa Telewizji Polskiej.

To oczywiście pytanie do Rady Mediów Narodowych. RMN ma 5 przedstawicieli, którzy jednogłośnie taką decyzję podjęli. Ale nie oszukujmy się. Ta sprawa była publicznie dyskutowana i nie jest tajna, że były również kontrowersje wokół prezesury Jacka Kurskiego i one były nawet w naszym szeroko rozumianym obozie politycznym eksplikowane i takie oczekiwanie części naszego obozu zostało spełnione. Ale jeśli pytać o bilans, to moim zdaniem ten bilans jest dobry– tłumaczył Sellin.

Propaganda w TVP
Pytany o kontrowersje wokół działania TVP Info i „Wiadomości”, Sellin przekonywał, że doszło do pluralizacji na rynku mediów.

Oczywiście najwięcej kontrowersji wywołuje ten pion publicystyczno-informacyjny. Zawsze trzeba się odnosić do roku 2015 i do tego, co był przedtem. TVP w takim profilu, który w pionie publicystyczno-informacyjnym zaistniał pod prezesurą Jacka Kurskiego, zapewnia Polakom pluralizm dostępu treści, idei. Przed rokiem 2015 wszystkie duże stacje, i publiczna, i dwie prywatne, mówiły dokładnie to samo, tak samo, w takim samej hierarchii porządku spraw, z takimi samymi sympatiami politycznymi. A teraz mamy realny wybór– mówił.

Dopytywany o powody odwołania Kurskiego, stwierdził:

Nie znam motywów, nie znam uzasadnień. Dzisiaj będzie podejmowana uchwała RMN. W trudnym momencie, którym jest kampania wyborcza, jest to krok ryzykowny.

Nacisk prezydenta
Sellin odpowiadał też na pytanie nt. rzekomego wpływu obozu prezydenckiego na odwołanie Kurskiego.

Odwołanie nastąpiło wskutek decyzji pięciu członków RMN. Nie jest tajemnicą, że pewne kontrowersje wokół, może szczegółowych poczynań prezesa Jacka Kurskiego, miały miejsce w szeroko rozumianym obozie politycznym– powiedział wiceszef MKiDN.

niezalenaRadny Gdańska Dawid Krupej został pochowany dzisiaj na starym cmentarzu w Słupsku. W uroczystościach pogrzebowych wziął udział wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, a także m.in. prezydent Gdańska, gdańscy radni i posłowie.
Wiceminister Sellin, którego zmarły radny był asystentem, w ostatnim słowie na cmentarzu wspomniał o początkach czteroletniej znajomości z Dawidem Krupejem.

- Szybko zorientowałem się, że mam do czynienia z człowiekiem, który myśli o sprawach publicznych, o polityce tak samo, jak ja – że to jest działanie na rzecz dobra wspólnego, że można to dobro poszerzać, będąc aktywnym właśnie w polityce. Zorientowałem się, że mam do czynienia z człowiekiem wielu talentów, ambitnym, dlatego zaproponowałem mu, by pracował ze mną nie tylko w Gdańsku, ale i w Warszawie– mówił na pogrzebie Sellin.

Podkreślił, że Dawid Krupej towarzyszył mu niemal w każdym spotkaniu w ministerstwie, a także w zagranicznych i krajowych delegacjach.

- Szedł też już własną drogą polityczną. (…) Zdobył mandat radnego miasta Gdańska. (…) Był jednym z najaktywniejszych radnych, bardzo angażujących się w konkretne sprawy, zwłaszcza w sprawy kultury, instytucji kultury– zaznaczył wiceminister.

Sellin dodał, że tracąc Dawida, stracił „jakiś rodzaj światła, który Dawid wnosił również do mojego życia”. Wiceminister podkreślił, że jego asystent miał ten błysk w oku, ten uśmiech i ten głos. Dodał, że „to światło w ostatnich miesiącach życia Dawida gasło”.

- Obserwowaliśmy to z bliska, byliśmy przerażeni, ale też bezsilni. Ogarniał Dawida mrok– mówił Sellin, wierząc, jak sam powiedział, że dziś ogarnia go „światło bożej miłości”.

 

Sellin podczas uroczystości podziękował swojemu środowisku politycznemu, ale także politycznym oponentom za wzruszające wpisy do księgi kondolencyjnej, która w gdańskim ratuszu wystawiona była od poniedziałku do piątku. Podkreślił, że opozycja na czele z prezydent Gdańska Aleksandrą Dulkiewicz, przyjechała do Słupska pożegnać radnego.

Natomiast wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdańska Piotr Gierszewski nad trumną Dawida Krupeja swoje słowa, w imieniu radnych i gdańszczan, skierował właśnie do niego.

- Dawid, odszedłeś cicho, bez słów pożegnania. (…) Żadne słowa nie wyrażą naszego bólu, żalu. Nie mówimy tobie "żegnaj", lecz "do zobaczenia". (…) Pamiętam, jak przyjechałeś do Gdańska i pytałeś mnie, jak zrozumieć, nauczyć się tego, by być jak najlepszym radnym tego dumnego, pięknego miasta. Dziś my, radni, mówimy tobie - stałeś się jednym z nas, a gdańszczanie na swój sposób ciebie pokochali. Dałeś im wiarę w lepsze jutro, swoją młodość, charyzmę, zaangażowanie, nietuzinkową kulturę osobistą, wiedzę i piękny głos, który dziś zamilkł, ale brzmi w naszych umysłach i sercach– powiedział Gierszewski.

Podczas uroczystości na cmentarzu zmarłego pożegnała społeczność Akademii Muzycznej w Gdańsku oraz przyjaciele, z którymi Krupej był związany od dzieciństwa.

Msza pogrzebowa odprawiona została w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Słupsku.

Sellin odczytał list od wicepremiera, ministra kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotra Glińskiego, w którym ten złożył kondolencje rodzinie zmarłego i żegnał przyjaciela, współpracownika, artystę i działacza społecznego.

- Żegnamy gorącego patriotę, oddanego Polsce i polskiej kulturze. Dawid, człowiek niezwykle utalentowany, charyzmatyczny, odnosił sukcesy w swojej działalności publicznej. Empatyczny i wrażliwy angażował się w niezliczone inicjatywy społeczne, a jego gotowość do bezinteresownej pomocy drugiemu człowiekowi najlepiej oddają liczne odznaki zasłużonego, honorowego dawcy krwi– napisał minister Gliński.

W liście pisał o Krupeju jako artyście śpiewaku, który „na scenie czuł się świetnie, a publiczność zdobywał autentycznością swoich występów” oraz ambitnym człowieku, który te ambicje dobrze lokuje, będąc u progu napisania pracy doktorskiej.

List kondolencyjny wystosował również metropolita gdański abp Leszek Sławoj Głódź. Odczytał go ks. Roman Sypniewski.

- Według oceny ludzkiej przedwcześnie odszedł z tego świata. Papież Franciszek w jednym z kazań wygłoszonych w Domu św. Marty zapewniał, że śmierć jest objęciem Pana. Należy ją przeżyć z nadzieją – napisał arcybiskup, podkreślając, że w pamięci Dawid Krupej pozostanie człowiekiem o wielkim sercu, wrażliwym, zatroskanym o dobro wspólne, społecznikiem.

Dawid Krupej zmarł 21 lutego w wieku 29 lat. Z wykształcenia był magistrem sztuki i śpiewakiem operowym. Ukończył Akademię Muzyczną w Gdańsku. Był doktorantem w zakresie nauk o zarządzaniu na Uniwersytecie Gdańskim. Mandat radnego Gdańska uzyskał w wyborach samorządowych jesienią 2018 roku. Był liderem listy wyborczej Prawa i Sprawiedliwości w okręgu numer 6 obejmującym m.in. Oliwę i Osowę. Zasiadał w Komisji ds. Skarg, Wniosków i Petycji oraz Komisji Kultury i Promocji Rady Miasta Gdańska. Był pracownikiem Biura Programu Niepodległa. Współpracował z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, był asystentem wiceministra Jarosława Sellina. Śledztwo w sprawie śmierci radnego wszczęła Prokuratura Rejonowa Warszawa-Żoliborz. Ze wstępnych ustaleń prokuratury nie wynika, żeby jego śmierć była wynikiem działania osób trzecich.

©2005 - 2025 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search