Wręczył go wiceminister kultury Jarosław Sellin na gali z okazji 90-lecia placówki.
To jedno z najważniejszych muzeów nie tylko Śląska, ale i w ogóle Polski - mówił wiceminister na gali w gmachu Narodowej Orkiestry Polskiego Radia w Katowicach. Z okazji rozpoczęcia świętowania 90-lecia Muzeum Śląskiego odbyła się ona wieczorem 31 stycznia.
Wiceminister Jarosław Sellin powiedział też, że Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis to najważniejsze wyróżnienie, które jest w dyspozycji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na ogół jest wręczane osobom, które są zasłużone dla kultury. - W bardzo wyjątkowych sytuacjach również instytucjom. Jubileusz 90-lecia istnienia tej niezwykłej instytucji jest właśnie taką sytuacją - stwierdził, wręczając medal dyrektor muzeum Alicji Knast.
Trudny początek
Muzeum Śląskie zostało utworzone 23 stycznia 1929 r. przez Sejm Śląski. Powstał dla niego wspaniały, nowatorski pod względem architektonicznym budynek w stylu modernistycznym. Był gotowy w 1939 roku, ale Muzeum Śląskie nie zdążyło się do niego wprowadzić, bo wybuchła wojna.
Nowe, niemieckie władze uznały, że gmach ma zbyt polski wygląd i nakazały... rozebrać go do fundamentów. Nakaz został wykonany. Nawet w samych Niemczech pojawiły się głosy, że ta decyzja to niegospodarność, ale budynek był już rozebrany.
Zgromadzone do tej chwili zbiory poszły w rozsypkę, ale największą ich część przejęło Muzeum Górnośląskie w Bytomiu.
Restytucja Muzeum Śląskiego nastąpiła dopiero w grudniu 1984 roku. - To nietypowa sytuacja: jesteśmy jedynym muzeum w Polsce, które nie świętuje nieprzerwanej działalności czy jubileuszu swej siedziby, ale kolekcji i idei, która się przez wiele lat z tą kolekcją wiązała - wyjaśnia Alicja Knast, dyrektor Muzeum Śląskiego.
Łaźnia i wieża szybowa
Odnowione Muzeum Śląskie działało z początku w budynku dawnego hotelu przy al. Korfantego w Katowicach. W 2015 r. instytucja uzyskała swoją nową siedzibę w Strefie Kultury. Składa się na nią schowany w większości pod ziemią gmach, a także kilka budowli przejętych po dawnej Kopalni "Katowice", która działała w tym miejscu. To m.in. budynek dawnej łaźni i wieża szybowa.

- Wolałbym, żebyśmy jednak zwłaszcza po tej refleksji, która nastąpiła po dramacie i morderstwie w Gdańsku, wszyscy lekcję domową odrobili i nie używali tego typu języka - powiedział wiceminister kultury Jarosław Sellin. Polityk został zapytany przez reportera WP o słowa "deweloper, deweloper", które krzyczano w Sejmie do Jarosława Kaczyńskiego.
Pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz spotkała się dziś w Warszawie z przedstawicielami Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego ws. obcięcia dotacji dla Europejskiego Centrum Solidarności. - Wszyscy mamy dobrą wolę - zapewnił po spotkaniu Jarosław Sellin, wiceminister kultury z Pomorza. Choć Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego decyzję o powrocie w 2019 r. do podstawowej, zapisanej w umowie kwoty dotacji podmiotowej dla ECS w wysokości 4 mln zł podjął już w październiku, to o sprawie głośno zrobiło się dopiero w zeszłym tygodniu, gdy zapytany o nią minister Piotr Gliński przerwał wywiad i wyszedł ze studia radia RMF FM. W sumie dotychczasową dotację dla ECS obcięto o ponad 3 mln zł. We wtorek, 29 stycznia, w Warszawie p.o. prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz marszałek województwa Mieczysław Struk spotkali się w tej sprawie z przedstawicielami resortu kultury. Spotkanie zakończyło się po godz. 18. Konkretne decyzje w sprawie pieniędzy dla ECS jednak nie zapadły. Społeczna zbiórka na ECS w oczekiwaniu na ostateczną decyzję w sprawie rządowego dofinansowania dla tej instytucji - Rozmawialiśmy dziś w obecności premiera Glińskiego o przyszłości tej [ECS-dop.red] instytucji i o przyszłości finansowania tej instytucji. Myślę, że poznaliśmy wzajemnie swoje intencje i uważamy wszyscy, razem, że to jest bardzo ważna instytucja na mapie polskich instytucji kultury. Wszyscy mamy dobrą wolę wobec funkcjonowania tej instytucji i na pewno będziemy szukać kompromisu, rozwiązań, które spowodują, że ta instytucja będzie mogła spokojnie i stabilnie funkcjonować- powiedział dziś po spotkaniu Jarosław Sellin, wiceminister kultury- Takich rozwiązań będziemy szukali w najbliższych tygodniach już na poziomie spotkań roboczych, bo dziś wyraziliśmy tylko swoje intencje, które podkreślam są dobre. Nikt nie ma zamiaru tej instytucji krzywdzić. - podkreślił Sellin. I dopytywany o to, czy będą większe pieniądze na ECS, czy nie odpowiedział :- Myślę, że w tej sprawie nie ma pośpiechu. Aleksandra Dulkiewicz przypomniała po spotkaniu, że ECS zawsze było "wielką troską" prezydenta Pawła Adamowicza. - Nie ukrywam, że decyzja z października o obcięciu dotacji dla ECS była zmartwieniem dla prezydenta Adamowicza. Dziś jesteśmy w dialogu i bardzo za to spotkanie dziękuję, natomiast nie ukrywam, że propozycje złożone przez pana premiera i pana ministra sątwarde, trudne. Musimy je przeanalizować wspólnie z marszałkiem- powiedziała Dulkiewicz. Ministerstwo Kultury nie chce m.in., żeby w ECS odbywały się wydarzenia o charakterze politycznym.
Umowa dotycząca dofinansowania Europejskiego Centrum Solidarności przez Ministerstwo Kultury przewiduje zmniejszenie dotacji dla tej instytucji. Dlaczego ministerstwo wróciło do minimalnej kwoty? Padały zarzuty, że organizowane tam wydarzenia mają charakter polityczny. Jak wyglądało to w rzeczywistości?
Polityk Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Sellin wypowiadał się w Polskim Radiu m.in. o demonstracji pod przewodnictwem Piotra Rybaka, mającej miejsce w Oświęcimiu podczas 74. rocznicy wyzwolenia obozu KL Auschwitz.