tysol1W programie "Woronicza 17" min. Sellin odniósł się do decyzji SN, która podważa dotychczasowe reformy sądownictwa w Polsce.

KRS będzie działać, Izba Dyscyplinarna SN będzie działać. Będziemy kontynuować reformę wymiaru sprawiedliwości z bardzo prostej przyczyny - Polacy wskazują, i to od wielu lat, że z elementów władzy państwowej (...) władza sądownicza jest odbierana najsurowiej...- podkreślił.

Po Pani Prezes Gersdorf widać, że ona nawet nie rozumie, że jest częścią władzy państwowej- dodał.

W głowach części kasty sędziowskiej (...) oni są jakąś korporacją, która jest uprawniona do tego, żeby kontestować werdykty demokratycznych wyborów (...) Jeżeli mówimy o potrzebie równowagi władz, to my własnie do tego dążymy, bo władza sądownicza próbowała się pozycjonować tak, żeby dominować nad pozostałymi- zaznaczył.

Myślę, że Polacy są zgorszeni tym, że w Polsce - jak w żadnym innym kraju cywilizacji Zachodu - sędziowie uczestniczą w wiecach politycznych...- przypomniał.

tvp info– Debata jest wtedy, kiedy kontrkandydaci ścierają się ze sobą, a nie wygłaszają oświadczenia – powiedział w programie „Woronicza 17” Paweł Bejda (PSL), komentując prawyborcze starcie kandydatów PO na prezydenta. Dariusz Joński (KO) przyznał, że „fajerwerków nie było”, a Jarosław Sellin (PiS) wskazywał na bezideowość Platformy Obywatelskiej. Zobacz nagranie programu

Dworczyk po debacie PO: „Prezydent Andrzej Duda to zupełnie inna liga”
W partyjnych prawyborach, które mają 14 grudnia wyłonić kandydata PO na prezydenta, uczestniczą wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska i prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. W sobotę spotkali się na prawyborczej debacie. Prezentowali poglądy m.in. na tematy związane z polityką zagraniczną, zdrowiem, gospodarką i ekologią.

„Wygłaszanie oświadczeń”
– To była debata związana raczej z wygłaszaniem oświadczeń poszczególnych kandydatów – ocenił Paweł Sałek z Kancelarii Prezydenta RP.

Dariusz Joński (Koalicja Obywatelska) przyznał, że „fajerwerków nie było, ale może i dobrze”. – Polska jest podzielona; w moim przekonaniu potrzebuje takiego prezydenta, który będzie potrafił zasypać te podziały – podkreślił.

Skandaliczne słowa Jaśkowiaka podczas debaty: Macierewicz jak Stalin
– Platforma Obywatelska ma prawo wyłonić spośród siebie najlepszego kandydata. Natomiast jeżeli mówimy o jakiejkolwiek debacie, to według mojej oceny debata jest wtedy, kiedy kontrkandydaci ścierają się ze sobą, a nie wygłaszają oświadczenia – mówił Paweł Bejda (PSL).

Również Wanda Nowicka (Klub Parlamentarny Lewica, Wiosna) oceniła, że „debata była troszkę nudnawa, tam nie było żadnego starcia”. – Ale nie odnosząc się do tego, co konkretnie kandydaci mówili i co mi się podobało bądź nie, uważam, że bardzo dobrze jest, że też kobiety są bardzo poważnie traktowane – dodała.

„Bardzo kiepski teatr”
Robertowi Winnickiemu (Konfederacja) w śledzeniu debaty polityków PO przeszkodził zjazd prawyborczy w jego własnym ugrupowaniu. Ocenił jednak, że „to, co widzimy w PO, jest teatrem i niestety z tego co obserwuję po opiniach, to bardzo kiepskim teatrem”.

Wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin (PiS) wskazał, że „PO to jest bezideowa partia władzy, która gdzieś tam jeszcze władzę posiada w samorządach, teraz w Senacie, ale generalnie tęskni do władzy centralnej”. – Ta bezideowość oznacza, że wizji Polski ja się raczej nie doczekam w tej formacji, ponieważ programowe sprawy jej raczej nie interesują – podsumował.

Pr24- Ważne były słowa Angeli Merkel o tym, że Auschwitz-Birkenau zbudowali i zaplanowali Niemcy, a takie słowa na pewno pomagają w walce z fałszywymi kodami pamięci - mówił w Polskim Radiu 24 wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin. Wysłuchaj nagrania audycji

Premier Mateusz Morawiecki wraz kanclerz Niemiec Angelą Merkel oraz z byłymi więźniami uczestniczył dziś w obchodach 10-lecia Fundacji Auschwitz-Birkenau.

Kanclerz powiedziała, że zawsze trzeba podkreślać, iż to Niemcy odpowiadają za zbrodnie popełnione w Auschwitz. Przemawiając podczas uroczystości z okazji 10-lecia Fundacji Auschwitz-Birkenau przekonywała, że wspominając tamte wydarzenia, należy zawsze przytaczać pełną nazwę tego miejsca: były niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady 1940-1945. Podkreślała, że "Ta nazwa jest ważna. Pełna nazwa".

"Niemieckie dziedzictwo"
- Można powiedzieć, że obecność niemieckiej kanclerz to takie odwiedziny niemieckiego dziedzictwa na polskiej ziemi, bo to Niemcy zostawili je nam tutaj - mówił gość 24.

Dodał, że Angela Merkel jest trzecim kanclerzem Niemiec, który odwiedził były obóz Auschwitz. Wcześniej byli tu Helmut Schmidt i - dwukrotnie - Helmut Kohl.

Wicepremier podkreślił, że przywódcy Niemiec powinni odwiedzać obóz, by nie zapomnieli, co naród niemiecki zrobił 70 lat temu.

- Ważne były słowa Angeli Merkel o tym, że Auschwitz-Birkenau zbudowali i zaplanowali Niemcy, a takie słowa na pewno pomagają w walce z fałszywymi kodami pamięci - mówił.

Zaznaczył, że takiego miejsca, gdzie zginęło tylu ludzi w tak krótkim czasie, nie ma nigdzie indziej w świecie. Dodał, że polityka historyczna przekłada się także na bieżące interesy Polski i powinniśmy oczekiwać od Niemców odszkodowań za straty

logo pr1- Rzeczywiście przygotowani jesteśmy, ale od decyzji politycznej kierownictwa mojego obozu politycznego zależy, czy z tym projektem ruszamy - powiedział o możliwej dekoncentracji mediów wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, który gościł w "Sygnałach dnia". Wysłuchaj nagrania audycji

Jarosław Sellin odniósł się w radiowej Jedynce do słów wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego: "W Polsce obserwujemy bardzo wyraźnie celowy i nieprzypadkowy proces niszczenia sfery publicznej".

- To były słowa wypowiedziane na debacie zorganizowanej przez środowiska budujące społeczeństwo obywatelskie, NGO-sy, o przestrzeni troski o dobro wspólne – przypomniał wiceminister kultury. – Myślę, że premier wyrażał troskę o to, że są też środowiska, które nie chcą spierać się spokojnie o dobro wspólne i jak je definiować, tylko implementują do polskiej debaty publicznej czyste emocje, wyłącznie emocje i na ogół te negatywne – mówił Jarosław Sellin.

- Są środowiska w Polsce, które się wyspecjalizowały w produkowaniu czegoś, co kiedyś nazwano przemysłem pogardy. To moim zdaniem dobra definicja – ocenił wiceminister. Dodał, że to środowiska, które walczą z oponentem politycznym wyłącznie "emocjami pełnymi pogardy".

Opozycja totalna

Gość audycji początki "przemysłu pogardy" widzi w wyborach parlamentarnych, w których przegrała Platforma Obywatelska, oraz prezydenckiej porażce Donalda Tuska. - To był rok 2005. Już wtedy zaczęła się "totalna opozycja", by nie szukać przestrzeni wspólnych, rzeczy do racjonalnej oceny i merytorycznego sporu opozycji z rządzącymi - powiedział Jarosław Sellin.

- Dehumanizuje się przeciwnika, również językiem, którym się operuje. Widzimy to po dziś dzień – ocenił.

Zobacz pozostałe Tweety użytkownika Radiowa Jedynka
Pytany o to, czy projekt ustawy dotyczący dekoncentracji mediów trafi do laski marszałkowskiej wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin odpowiedział: "to zależy od decyzji politycznej kierownictwa mojego obozu politycznego". - Rzeczywiście przygotowani jesteśmy, ale od tej decyzji zależy, czy z tym projektem ruszamy. Problem jest poważny - ocenił na antenie radiowej Jedynki.

Sellin przyznał, że nie wie, kiedy można spodziewać się tej decyzji. - Ja żadnych ani presji, ani nacisków nie zamierzam wywierać. To jest kwestia roztropnej analizy sytuacji i tego, czy można z tym wyjść - mówił.

Zagraniczne koncerny

- Ale problem do rozwiązania jest, bo rzeczywiście w żadnym dużym kraju Unii Europejskiej nie pozwolono tak, jak w Polce, na takie właścicielskie opanowanie mediów przez koncerny zagraniczne, zwłaszcza koncerny z jednego kraju. A w Polsce z taką sytuacją, zwłaszcza w prasie, mamy do czynienia - podkreślił wiceszef resortu kultury.

- Ani w Niemczech tak nie jest, ani we Francji, ani w Wielkiej Brytanii, ani we Włoszech, ani w Hiszpanii - mimo zasady wolnego przepływu osób, kapitału, usług itd., która w Unii Europejskiej obowiązuje. W sprawie medialnej jednak można czynić wyjątki, bo media to nie jest zwykła produkcja zwykłych produktów materialnych. Tylko to jest wrażliwy obszar przekazywania opinii, treści, informacji - wyjaśnił Jarosław Sellin.

©2005 - 2024 Jarosław Sellin. All Rights Reserved. Designed By JoomShaper

Search